Dawno opuszczona mała stacja, która podobnie jak całe miasteczko, została już nadgryziona zębem czasu. Gdzieniegdzie zapada się dach, w innych miejscach drewniana podłoga, zaś okna wciąż otwierają się i zamykają, czemu towarzyszy miarowe skrzypienie. Peron dawno nie był odwiedzony przez żadną ludzką istotę, gdyż wraz z opuszczeniem miasteczka zostało ono wymazane z mapy transportu kolejowego.